Hej :)
Dzisiaj przychodzę do Was z niecodziennym pomysłem na obiad. Próbowałyście kiedyś zrobić muffiny nie na słodko? Mi też kiedyś głównie kojarzyły się z czekoladą czy owocami i kiedy ograniczyłam jedzenie słodyczy, myślałam, że będę musiała się też pożegnać z ukochanymi babeczkami. Nic bardziej mylnego, bo muffiny w wersji wytrawnej są równie pyszne i dużo zdrowsze od tych deserowych, a dodatkowo są oryginalnym pomysłem na łatwy obiad.
Muffiny ze szpinakiem i fetą
Składniki:
300g mąki pszennej
400g mrożonego rozdrobnionego szpinaku
250g sera feta
1 szklanka jogurtu naturalnego
1/2 szklanki oleju
2 jajka
2 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
Przygotowanie:
1. Szpinak wcześniej rozmrozić, dokładnie osączyć. Ser pokroić w małą kostkę. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i solą. Jogurt zmiksować z olejem i jajkami.
2. Do mokrych składników dodać odcedzony szpinak i suche składniki, wymieszać. Na koniec dodać ser.
3. Wyłożone papilotkami foremki do muffinek napełnić ciastem do 3/4 wysokości. Piec ok. 25 min w piekarniku nagrzanym do temp. 180°C.
Muffiny wyszły bardzo zielone, co jeszcze bardziej je wyróżnia, a ten kolor osiągamy bez sztucznych barwników! :) W smaku są równie pyszne, jak pysznie wyglądają. Polecam spróbować wszystkim, a jeśli ktoś za szpinakiem nie przepada, to zawsze można go polubić :)
Enjoy! :)
Wyglądają przepysznie! :) Muszę zapisać przepis.
OdpowiedzUsuńsuper przepis i w dodatku prosty, a szpinak uwielbiam! tylko schrupać :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować! :) wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńp.s. powodzenia w rozkręcaniu bloga - zapowiada się ciekawie :)
dziękuję bardzo, takie komentarze wiele dla mnie znaczą :)
UsuńŚwietny przepis! na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńmojemu mężowi na pewno by smakowały :)
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuń